Kończąc mój pobyt w Jodłówce, ze względu na przejście na emeryturę, pragnę serdecznie podziękować wszystkim za miłą współpracę i wasze wsparcie we wszystkich podjętych dziełach.
Ilość wykonanych prac zostało ukazana w podziękowaniu przewodniczącego Rady Duszpasterskiej.
Oprócz tej dziedziny materialnej przeżyliśmy wspólnie bogactwo duchowe.
Za wszelkie dobro serdecznie Wam dziękuję.
Niech Matka Boże Pocieszenia ma nas wszystkich w swojej opiece.
ks. Jerzy Jakubiec
Czcigodny Księże Proboszczu !
Pożegnania są najtrudniejsze, bo jak się rozstać po 11 latach i podziękować Komuś, kto swoim zaangażowaniem i pracowitością pokazał, kim tak naprawdę był dla całej wspólnoty, którą tworzymy.
Pragniemy gorąco podziękować za nieustanne wskazywanie nam, że wytrwała i szczera modlitwa za wstawiennictwem Jodłowieckiej Matki Pocieszenia jest jedyną i właściwą drogą do spotkania z Jej Synem.
W imieniu Rady Parafialnej żegnamy księdza, ale zanim to nastąpi pragniemy wymienić, ile przedsięwzięć udało się zrealizować przy tak aktywnym i przedsiębiorczym kapłanie.
W ciągu pobytu w naszej parafii dokonano:
Kościól:
– odnowienie ołtarza głównego, w tym wykonanie nowej szaty dla Matki Bożej Pocieszenia i Jej Syna w naszym Sanktuarium,
– odnowienie ołtarzy bocznych,
– wymieniono na nowe stacje drogi krzyżowej, ławki, konfesjonały, boazerię, powiększono chór,
– wymieniono wszystkie drzwi, zamontowano kolejne witraże w oknach, pomalowano kościół,
– ocieplono i zmodernizowano kotłownię, zakupiono nowy piec i komin, wykonano posadzkę i schody do kotłowni i na chór,
– wybudowano nową kaplicę Miłosierdzia Bożego, centralne ogrzewanie, ławki, boazerie,
– wybudowano nowy ołtarz polowy wraz z wyposażeniem, podium dla scholii i chóru,
– zamontowano ławki przy ołtarzu polowym na około 1000 miejsc, wykonano chodniki prowadzące do ołtarza i do podium dla scholii i chóru,
– zamontowano na placu kościelnym nowe lampy, nagłośnienie i nowe oświetlenie,
– powstał nowy kiosk na dewocjonalia.
Studzienka:
– odnowiono studzienkę, pomalowano oraz zamontowano nowe krany do pobierania wody oraz butelki na wodę z obrazkiem M.B.P.,
Powstał Ogród Maryjny:
– wybudowano kaplicę Matki Bożej, którą oświetlono, zaprojektowano stacje różańcowe: radosne, bolesne, chwalebne , światła, wykonano chodniki, ławki, zasadzono róże i hortensje, cały obiekt ogrodzono i wykonano bramę oraz zasadzono las a w nim drzewa: jarzębiny, brzozy, modrzewia i czerwonego dębu.
Park Pielgrzyma:
– powstał plac zabaw dla dzieci, grill, boksy ze stołami i ławkami do spożywania posiłków, tu też odbywają się różne uroczystości: Dzień Dziecka, Święto rodzin Wielodzietnych, spotkania Kół Gospodyń Wiejskich, zjazd myśliwych, śniadania dla pielgrzymów idących do Częstochowy oraz pielgrzymów indywidualnych i grupowych,
Wikarówka:
– dokonano modernizacji wikarówki, wymiany dachu, ocieplenia, centralne ogrzewanie, taras, nowe drzwi, posadzki, malowanie. Powstała nowa tężnia solankowa dla parafian i pielgrzymów.
Plebania:
– wykonano modernizację całego budynku plebanii: elewacja, centralne ogrzewanie, wymiana instalacji grzewczej, sanitarnej, zamontowano fotowoltaikę, przeniesiono zabytkową plebanię do Arboretum w Bolestraszycach oraz rozebrano budynek mieszkalny i gospodarczy po Pani Olejarskiej, gdzie znajduje się teraz parking,
– zakupiono działkę na parking dla samochodów przy krzyżu misyjnym, ułożono chodnik na parkingi przy plebanii i ogrodzie plebańskim, zasadzono około 100 lip,
– założono chór „Solamen”, inicjowanie wycieczek zagranicznych i krajowych oraz wyjazdów do kina,
– przekazano 2 ołtarze do kaplicy pogrzebowej na cmentarzu i ławki,
– odnowiono kapliczkę przy Bramie Bieszczad i postawiono Krzyż ‘oraz Jezusa Frasobliwego i wiele innych działań, które tu nie umieściliśmy np.: zakup kosiarki ciągnikowej, samojezdnej, małej żyłkowej, dmuchawy oraz 2 grzejniki gazowe do kaplicy itd.
– zorganizowano wiele pielgrzymek zagranicznych i krajowych.
Odwiedziliśmy Ziemię Świętą, Lwów, Wilno, Budapeszt, Pragę, Rzym.
W Polsce: Bieszczady, Licheń, Częstochowę, Kodeń, Niepokalanów, Kalisz, Komańczę, Wieliczkę, Polańczyk.
– były także wielokrotne wyjazdy do kina.
Na koniec pozwolę sobie przywołać słowa księdza Jana Twardowskiego, które napełnią księdza proboszcza optymizmem mimo pożegnania „Kiedy wydaje się, że wszystko się skończyło, wtedy dopiero wszystko się zaczyna”
Jeszcze raz dziękujemy